czwartek, 6 stycznia 2011

Książeczka namalowana przez dzieci

Znacie wszyscy kawał o króliczku,który przychodził codziennie do sklepu pytał się czy jest marchweka .Tak własnie ja latałam z 2 tyg pdo sklepu zapytaniem czy już przyszły kredki do malowania tkanin.W koncu przyszły , no ale nie wiem czy już były dla mnie potrzebne, no ale zakupiłam.:)
Dałam dzieciom kawałek płótna i owe kredki i tak powstała ksiązeczka dla malutkiej Misi-która ma 7 miesiecy. Dzieci same malowały i to tylko ich pomysły. Marcin sam podpisał rysunki. Ksiązeczkę można prać.
A ksiączeczka wygląda następująca:



Tak wyglądały prace nad tworzeniem:


cd moich bombek

ledwo "dyszący" stroik

Dzisiejszy spacer do miejskiego lasu:

2 komentarze:

  1. Bardzo fajny pomysł!!!!
    A wykonanie wspaniałe!!
    Czy flamaster jest do tkanin?
    Bombka z bałwankiem jest śliczna!
    Pozdrawiam!
    J:O)

    OdpowiedzUsuń
  2. A dziekuję: i ja i dzieciaki.Ksiązeczka jest malowana kredkami do tkanin, a kontóry i napisy sa wykonane mazakiem do tkanin.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń