czwartek, 29 grudnia 2011

Bal nr 2

To urodzinki w Ziołowej Dolinie.
Ola ma uszyty przeze mnie nowy strój wróżki


Bal zorganizowany był razem z koleżanką Lenką. A atrakcją były nie tylko zwierzątka, ale również wizyta Pana Czarodzieja.Oczywiście wszyscy byli zachwyceni:)
A to tort.
Jak dwie księżniczki to i musiał być zamek.
Tort był malinowy i ważył ponad 6 kg




To na dzisiaj chyba koniec wspominek, bo mąż co chwila zagląda, a raczej kontroluje czy ja wciąż pracuję, a ja zamiast wypełniać tabelki - uzupełniam wpisy, ale cóż tak to jest,że jak cos jest nie fajnego do zrobienia, to człowiek szuka innych zajęć,prawda?
No, ale dzieci wywieźliśmy do przyjaciół i miałam wykorzystać to na spokojne dokończenie pracy:). Tak wiec czas się brać.....










1 komentarz:

  1. Dorotko, jesteś dla mnie inspiracją. Podziwiam Cię, że masz tak wspaniałe pomysły.

    OdpowiedzUsuń