sobota, 27 listopada 2010

Uszyte rolety

Czy ktoś z Was ma wyjście na balkon z kuchni? No własnie ja mam. Są plusy nie powiem,
bo np.przy gotowaniu to buch i można wystwić do wystudzenia, czy też jakis świeżutkich ziółek zerwać.Jednak problem jest przy meblowaniu czy też przy wymyśleniu czegoś na okno. Nie chciałam
(raczej mąz nie chciał) zeby był to ciemny materiał, tylko coś co  by przepuszało światło i ty,
sposobem nabyłam na przecenie firankę za niecale 20 zł! Do tego dokupiłam taśmę, 14 m wstążeczki
i patyki do zawieszenia ( tu wydałam więcej niż materiał:) )
I tak powstały moje rolety w kuchni:)


Dopiero teraz zobaczyłam,że podwiązne są na różnych wysokościach, ale można zrulować aż do samej góry czy też opuścić:)

środa, 24 listopada 2010

Pokrowce na telefon

Ostatnio "wszystko ubieram".Takim sposobem również telefon mój i męża otrzymał pokrowiec. Mój w wersji damskiej- kolor dobrany do nowego portfela:). Dodam, że pokrowce są z filcu.

A to wersja męska:)
Jeszcze kilka przedmiotów jest do ubrania:) A ja pozdrawiam wszystkich zaglądajcych i dziękuję bardzo za komentarze. Jest mi bardzo miło i dziękuję:)
Lęcę szykować,porządkować: dom,dzieci i siebie, bo jutro o 6 rano wyjeżdzam w delegację:) Tym razem się nie cieszę, bo mąż wyjeżdza na targi, a córcia od oststniego zapelenia oskrzeli- strasznie płacze za mną, normalnie histeria i panika jak mnie nie widzi- jestem już bezradna na jej takie zachowanie, a tu szykują się dwa dni.Ale cóz ja nie mogłam powiedzieć,że nie jade-praca, praca......

poniedziałek, 22 listopada 2010

Pokrowiec na chusteczki

Marzyłam o uszyciu pokrowca na pudełko z chusteczkami już od dawna,jednak myślałam,że przerosnie to moje umiejętności. Jednak w końcu postanowiłam wypróbować swoich sił. Materiał wybrałam w róże(miałam taką kupioną kiedyś jedną zasłone), a dlatego, żedo moich jasnych ścian myśle o kanapie do salonu: albo jasnej, albo własnie w róze - ale to jeszcze długiiiii temat:)
No i uszyła  i oto prezentuję pierwszy i jak do tej pory jedyny pokrowiec:




W planach mam jeszcze uszyć taki napewno do kuchni:), ale kiedy to nie wiem.

Zimowy komplet dla dziewczynki:)


W ubiegłym roku kupiłam biały polar z myslą uszycia sukienki swojej córeczce.Jednak tak materiał leżał i leżał, aż w koncu postanowiłam dokupic rózowy i uszyc kolorową kieckę.Rózowego nie znalazłam, ale był za to piekny niebieski :) Jednak, gdy przyszło do szycia to stwierdziłam,że mała ma tyle sukienek,spódniczek, ze szkoda mojej pracy.Jednak czapek i szalików- jako kompletów z pewnością o wiele mniej i tak metoda prób-oj wielu i mojego raczkowania w szyciu - uszyłam jej takie coś:)
Aczkolwiek zimy nie widać, a ja w tym roku wszystkich wyposazam:)


Własnie wyprasowałam i przygotowałam jej na jutro, a ja chciałam jeszcze dzisiaj zamiescić zdjęcia, bo cóż od jutra znów nowy tydzień - a u nas szał zajęć, pracy, wyjazdów- delegacje,targi.- zarówno męzusia , jak i moje:)

czwartek, 18 listopada 2010

Etui na telefon,okładka na zeszyt, kosmetyczka:)- czyli wyprawka dla Zucha

No i tak:) moje malutkie dziecię - synuś -siedmioletni  - jutro wyjeżdza na trzy dni na biwak zuchowy:).
Nie powiem, bo przezywam strasznie. To nie tylko chrzest bojowy dla niego, ale i dla nas. Przecież tam nie będzie ani nas, ani żadnej cioci czy babci, która pozbiera jego rzeczy, która za niego wiele rzeczy zrobi.
On będzie tam sam- tak nie do końca:) Całe szczescie- bardzo sie cieszę, że jego przyjaciel Krzyś będzie razem z nim.
No to mamuśka postanowiła wyposażyć syna w etui na telefon:

 

Motyw kota nie bez powodu. Otóż przez tydzień  był u nas kotek -TOFIK.Ale kolega wrocił z wyjazdu i kotka zabrał.


Kolejna rzecz  uszyta to okładka na zeszyt. W końcu zuchy uczą się śpiewać i gdzieś swoje notatki,teksty należy zamieszczać, a ten motyw - to już przypadek:)


No i kolejna rzecz to kosmetyczka: gdzieś trzeba spakować przybory toaletowe, itp. No i nie chciałam dawać swoich w kolorze czerwonym czy rózowym. Natomiast męża może ciutkę za poważne.
Padło na kolorową. Małżonkowi się nie podoba- mówi ze za dziecinna i wogóle taka.....
No cóż gusta i guścika.
Syn zadowolony:)
A niestety tylko taki materiał miałam w posiadaniu. Mam nadzieję, że koleżanka się nie zdenerwuje :)
Bo to poszewka z pościeli,  która przekazałam dalej,.ale okazło się ze ludziom poszewka na poduszkę jest nie wymiarowa i mi ją zwrócili. A ja pomyślałam, że może się przyda.


Korale

W końcu mogę pokazać prace wykonane w ubiegłym tygodniu. Małżonek wrócił i oddał do mojego użytkowania laptopa, dlatego zaczynam umieszczac rzeczy zrobione już w ubiegłym tygodniu.
Otóż wzięło :) mnie na szydełkowanie i tak powstały  korale: czerwone,zielone, fioletowe, czarne, granatowe, brązowe....
Przepraszam za jakość zdjęć, ale w domu wychodzą potwornie, a na dworze wiaterek wieje :)




czwartek, 11 listopada 2010

Kolejne rękawiczki

A to kolejne rękawiczki.Po raz pierwszy robiłam warkocz.




A to rękawiczki córeczki:)