wtorek, 18 maja 2010

Anielica:)

W końcu spełniłam pragnienie uszycia Anioła.Jednak w planach był taki tildowy,szyty na maszynie,jednak siła wyższa i związku z brakiem urządzenia do szycia, zmuszona byłam do szycia ręcznego :)
A wyszedł tak:
Kolory Anielicy nie są bez przyczyny, ponieważ jutro rano otrzyma go w prezencie imieninowym moja córunia..W związku z remontowanym na chwilę obecna jej pokojem, który ma być oczywiście na biało -rózowo, pomysłam, że bedzie już jako ozdoba.A udało mi śię go uszyć bez towarzyszenia małej. Dlatego nie spodziewa się chyba- no chyba, ze dobroduszny brat zdradził tajemnice.

2 komentarze: