środa, 8 lutego 2012

Moja pierwsza sukienka

W styczniu byliśmy w Operze Bałtyckiej na "Kopciuszku",no i związku z wyjazdem uszyłam dla Oleńki sukienkę.Przyznam się,że po raz pierwszy w życiu.A wygląda mniej więcej tak:


 Dodam, że sukienka jest uszyta z satyny, a opaska stanowi uzupełnienie stroju. Z tyłu udało mi się wszyć zamek:)

1 komentarz:

  1. Jak na pierwszy raz - rewelacja! Nawet jak na drugi, trzeci i dziesiąty... :)

    OdpowiedzUsuń