![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRzhbCDBOphQAJkm79yw27UnUz1uTg0eszP65xD9SFc8enmZ4lGhKZdqKngEC0t1APYD76QoTxEFzSNGvszmC1kVvONMefHK2gGGT-uIE52wqjtG-K_OfDRL8VWyryogJ_SrN0YP4V668/s200/czapeczki+010.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizuGNYOy5sFJw2MsFuef_8VxE6VSrOWCHuJOqIofJeUbkznP579IDCyke1rqKbB-V7QjsHPaELC_hzNksoEkyElcZTteCv_BuZESQmpcmX4_NKPIdZ3sZTzgjJmw7-OjBQjvXIpo-ZgME/s200/czapeczki+005.jpg)
No, a jeśli chodzi o tworzenie, to brakuje mi czasu:) niestety:) Pomysłów pełen wór, a planów jeszcze wiecej, jednak cóz codziennie jestem w domu dopiero po 16 (najwcześniej) i za nim zjem i troszkę odpocznę to jest już 17.30 i wtedy "ciutkę " pobawię się z dziećmi (a w między czasie jakieś pranie, itp) i dopiero po kolacji maluszków mogę chwilę coś robić: i tak siedzę i coś tam dłubię do 24 czy 1 w nocy,a zasypiam z ksiązką w ręku:) Ale nie jest tak codziennie, bo np. w dni kiedy muszę iść z dziecmi na zajęcia dodatkowe, czy też muszę wiecej czasu spędzić w kuchni (bo obiad sprzed 2 dni juz się skończył) czy tez sprzątanie remontowe (tak,tak od stycznia remontujemy nasze mieszkanie, a że robimy to sami czytaj.małzonek samodzielnie (i przewaznie tylko weekendowo)a mieszkanie w takich warunkach,to niestety jest co robić. Ale mam jeszcze kochaną mamusię, która ze względu na choroby dzieci często u nas jest i pomaga we wszystkim. Dziękuję bardzo Mamusiu.A tak wogóle moja mama była zwsze przeciwna tym zajęciom, natomiast chyba zaakceptowała i ostanio nawet mi zaczeła pomagać szyć kurki:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz