Znacie wszyscy kawał o króliczku,który przychodził codziennie do sklepu pytał się czy jest marchweka .Tak własnie ja latałam z 2 tyg pdo sklepu zapytaniem czy już przyszły kredki do malowania tkanin.W koncu przyszły , no ale nie wiem czy już były dla mnie potrzebne, no ale zakupiłam.:)
Dałam dzieciom kawałek płótna i owe kredki i tak powstała ksiązeczka dla malutkiej Misi-która ma 7 miesiecy. Dzieci same malowały i to tylko ich pomysły. Marcin sam podpisał rysunki. Ksiązeczkę można prać.
A ksiączeczka wygląda następująca:
Tak wyglądały prace nad tworzeniem:
cd moich bombek
ledwo "dyszący" stroik
Dzisiejszy spacer do miejskiego lasu:
Bardzo fajny pomysł!!!!
OdpowiedzUsuńA wykonanie wspaniałe!!
Czy flamaster jest do tkanin?
Bombka z bałwankiem jest śliczna!
Pozdrawiam!
J:O)
A dziekuję: i ja i dzieciaki.Ksiązeczka jest malowana kredkami do tkanin, a kontóry i napisy sa wykonane mazakiem do tkanin.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń